Dziś przychodzę do was z jednym z moich inglotowych lakierków. :)
Dane techniczne:
Numer/nazwa: 969 (sprawdzone to na pewno ten numer :P)
Pojemność: 15 ml
Cena: około 20zł
Dostępność: Sklepy Inglot lub przez ich sklep internetowy
Jest to piękny miętowy kolorek. Patrząc na buteleczkę widać że lakier opalizuje na srebrne drobinki na paznokciach pod słońce widać tylko drobinki brokatu.
Co do krycia pozostawia wiele do życzenia.
Tak wyglądają nasze paznokcie po pierwszej warstwie.
Lakier potrafi czasem smużyć choć nie jest gęsty.
A tak wygląda sytuacja po dwóch warstwach:
jest już coraz lepiej ale nawet w cieniu widać białą część naszych paznokci.
(Przepraszam za to jakość tego zdjęcia....) W miarę można jeszcze dojrzeć białą część naszych paznokci ale jedynie pod słońce w cieniu prezentuje się on tak:
Jest już w miarę dobrze ja w cztery warstwy się nie bawię. Nastawiłam was trochę niechętnie co do tego lakierku a jest ona naprawdę piękny utrzymuje się u mnie około 3-4 dni więc jak na mój tryb życia całkiem fajnie :) Pięknie prezentowałby się przy opalonych dłoniach jakich ja oczywiście nie mam :P
No to dobra dziś nawrzucałam fotek i kończę ten post :)
Kolor śliczny. Wyrównaj długość paznokci, albo przynajmniej nadaj im identyczny kształt. Dużo lepiej będzie się lakier prezentował.
OdpowiedzUsuńSzybko odrosną więc nie ma co się przejmować, ja obecnie ścięłam na 0 praktycznie.
ok dzięki za radę :)
UsuńOj tak, trzeba wyrównać. Pierwsza warstwa lakieru mnie przeraziła O_O Czemu takie smugi? Do tej pory wszystkie lakiery Inglota z jakimi miałam styczność nie miały takich przypadłości :(
UsuńAle kolor jest fantastyczny!
hmm wiesz co ja też się zdziwiłam mam już 6 lakierów od nich żaden tak nie robi! Podejrzewam że niestety ale sprzedali mi stary lakier... Ale na moich podejrzeniach się skończy.
UsuńTo się nazywa pech :/ Pamiętam, że miałam od nich piękną biel do frencha - nigdy mnie ona nie zawiodła.
UsuńTeż jestem zdania, aby wyrównać pazurki :) Ładny kolor, tylko szkoda, że taki kapryśny przy nakładaniu.
OdpowiedzUsuńno niestety taki typ :( A szkoda...
Usuńładny kolor, ale po inglocie spodziewałam się czegoś lepszego - przesada z tym kryciem.
OdpowiedzUsuńA nie malowałaś na dworze? Mi zawsze tak się robi jak maluję na zewnątrz :P
OdpowiedzUsuńmój też smuży :/ ale jakoś ogarłam go przy trzeciej warstwie... w moim to może przez temperaturę, więc zobaczymy co będzie przy kolejnym podejściu za jakiś czas ;] i mój kolor jest bardziej intensywny że tak powiem :)
OdpowiedzUsuń