Witajcie od trzech dni nic do was nie pisałam.... Pomagałam koleżance a w czym to już was zanudzać nie będę... W końcu nie po to czytanie mojego bloga co robię prócz paznokci :P No ale do rzeczy! Ostatnio przybyło pod moje skrzydła (nie mam nic przeciwko temu oczywiście :P ) sporo rzeczy a większość kupiłam dziś bo jak wiecie lub nie w poniedziałek wyjeżdżam na dwa tygodnie :) No dobra zaczynam pokazywać bo już piszę o rzeczach nie istotnych. :P (Będę pokazywać rzeczy zakupione od 1 lipca).
Może zacznę od głównej tematyki bloga czyli paznokcie :D No ja wam powiem jak tak patrzę to nawet nieźle obkupiłam się w tym miesiącu.
Już spory czas temu kupiłam ten lakier do paznokci świecący w ciemności który pokazywałam na moim fb. Dalej padło na lakiery z H&M (kupiłam ich więcej ale je kupiłam specjalnie na wymianke) No i upchnełam tu jedyną rzecz z kolorówki czyli białą kredkę również z H&M.
Dzisiaj kupiłam nareszcie już daaaawno wypatrzony lakier z Wibo, zwykły czarny z Miss Sporty (kończę mój czarny) plus serię którą od niedawna pokochałam czyli Rimmel Salon Pro tym razem postawiłam na piękną brzoskwinkę.
Pokazywałam wam już na fb maść z witaminą A którą smaruje codziennie dwa razy ale wczoraj dokupiłam również polecany Olej rycynowy zobaczymy jakie będą efekty tej kuracji pewnie opiszę to na blogu. :)
Oczywiście kupiłam jeszcze zmywacze. Dwa z Isany idą na wyjazd ponieważ nie rozlewają się tak jak Bebeauty. Szczerze nie mogę się doczekać aż wypróbuję Isane ponieważ nigdy jeszcze jej nie używałam! Co może być dla większości z was wielkim szokiem no ale cóż taka prawda. :P
Teraz sprawy włosowe. Postawiłam na moje dwa ulubione szampony szyli Nivea i Head&shoulders plus też zawsze kupowany Gliss Kur a z racji że nie było żółtego którego zdecydowanie preferuje wybrałam tą nową. :)
Dalej pod odstrzał idą jakieś tam inne kosmetyki. Polowałam na mój najpiękniejszy zapaszek z Luksji (chyba tak to się piszę jeśli nie to poprawcie :P ). Cóż nie było go ale znalazłam również prze prze prze piękny zapach z Dove. Dalej mamy Synergen żel na wypryski niestety ale nie było Under Twenty. A do tego trzy maseczki (ja nie wiem tylu rzeczy dziś nie było u mnie w Rossmanie była tylko żółta maseczka ziaj!!)
No i przechodzimy do zakupów nie kosmetycznych. Prezentuje wam coś bez czego nie wytrzymałabym wakacji na mazurach czyli Raid już kiedyś go miałam też przeżył podróż na mazury spisywał się świetnie ale chyba go nie zabrałam wtedy... No cóż o tym postaram się nie zapomnieć. :P
Już was nie będę zanudzać ubraniami chcę tylko wspomnieć jeśli ma ktoś KappAhl i poszukuje fajnego T-shirtu polecam się tam udać aktualnie jest tam 2 w cenie 1 czyli dwie takie bluzki mamy uwaga za 20zł!! Więc myślę że warto. :)
Dobra kończę :) Jutro już na pewno zrobię pazurki bo skończyłam już z wyżej powiedzianą pomocą. :P
Buziaki!! :* :*