Dzisiaj chcę wam zaprezentować moje propozycje kolorystyczne na zimę. :) Nie jestem taka że moje kolory na pory roku są kompletnie inne zawsze lubię kolory chociaż odejmuje lakiery bardzo rzucające się w oczy i neony.
Jakie miałam kryteria wyboru lakierów do tego postu?? Musi szybko wysychać i mieć dobre krycie bo jednak mało czasu i chęci przez pogodę lekko zniechęca mnie żeby wychodzić spod ciepłej kołderki. :P
Pierwsze cztery lakiery to niebieskości i lekki fiolecik:
1. Revo 332
2. Inglot 969
3. Editt cosmetiks (bez numerku)
4. Safari (numerek się starł)
1.Inglot 381
2.Inglot 842
3. Wibo Express growth nr. 350
I ostatnia grupka lakierów. Dwa piaski Wibo i Sally Hanson z masą brokatu. Wybrałam je ponieważ bardzo szybko schną i efektownie wyglądają. Coś w sam raz dla leniuszków zimowych. :P No i oczywiście kolory nadające się na pochmurne dni.
1. Wibo nr. 1
2. Wibo nr. 3
3.Sally Hanson nazwa "Oxide"
A jak wy całkowicie zmieniacie swoją gamę kolorystyczną czy nie zwracanie zbytnio na to uwagę?? :)
pierwsze cztery bardzo w moim guście! :) a ja lubię czasem w taką burą pogodę coś wesołego i rzucającego się w oczy ^^ nie uzależniam zbytnio kolorystyki od pory roku, zdarzają mi się jedynie tematyczne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńWibo nr.3 mam jest fajny, a z Sally Hansen mam Dianthus ;) jest mega wytrzymały ;
OdpowiedzUsuń