środa, 29 stycznia 2014

Yankee Candle "Midsummer's night"

Dziś znów zapachowo! :) Dzisiejszym głównym bohaterem jest produkt firmy Yankee Candle o zapachu "Midsymmer's Night" czyli "Sen nocy letniej".


Cóż to za zapach? Według sklepu Goodies.pl jest to zapach  łączący w sobie zapachy przypraw korzennych, piżma, paczuli, szałwii oraz mahoniowej wody kolońskiej. Hmm powiem szczerze że nie wiem jak pachnie większość z tych składników ale jako zwolenniczka męskich zapachów które są według mnie przepiękne i skuszona wieloma opiniami że jest to bardzo męski zapach no i dodatkowo ta piękna grafika przekonały mnie że muszę go spróbować! 

Jest to chyba jeden z najbardziej intensywnych zapachów jakie miałam po 10 minutach palenia musiałam zgasić podgrzewacz bo zapach był już tak duszący że nie mogłam wytrzymać! Po około godzinie mimo że było go czuć znów go zapaliłam i było już ok albo się przyzwyczaiłam albo zapach stał się delikatniejszy nie wiem. Hmm co można jeszcze powiedzieć? Ogólnie zapach piękny faktycznie przypomina męskie perfumy albo żele do kąpieli. 

Podsumowanie: 
Zapach: 4/5
Intensywność: 5/5
Opakowanie: 3/5 


Piękny zapach polecam komuś kto lubi czuć u siebie mężczyznę no albo dla samych mężczyzn! :)

Jeśli tak jak ja nie macie dostępu stacjonarnego do Yankee Candle sklep Goodies.pl ma bardzo dobrze opisane. :) 

To tyle jak na dzisiejszy post. :* 

wtorek, 28 stycznia 2014

Yankee Candle "Lemon Lavender"

Witajcie znowu przychodzę do was z postem zapachowym. Tym razem produkt może większemu gronu z was znany czyli Yankee Candle o zapachu "Lemon lavender".

Cóż to za zapach? Jest to zapach jak sam tytuł moooooże nam podpowiadać "Cytrynowa lawenda". Według producenta jest to zapach prowansalskiej lawendy oraz świeżo wyciśniętego soku z cytryny. Hmm zapach w postaci stałej nie kusi ale jak to ja wychodzę z założenia że nie kieruje się aż tak zapachem wosku w postaci stałej. Dlaczego? Prosta odpowiedź dużo wosków mimo ładnego zapachu po rozpaleniu okazuje się być okropnym no i oczywiście w odwrotnej kolejności. Dlatego ja zawsze albo zdaje się na mój instynkt no albo usłyszane lub przeczytane recenzje.

Jako że jestem totalnym przeciwnikiem kwiatowych zapachów trochę w tym momencie  tak jak sądziłam źle zrobiłam kupując ten zapach. No cóż już umocnię się w tym że NIE KUPUJE KWIATOWYCH ZAPACHÓW!! Nie jest to jakiś mocny duszący zapach lawendy ale jednak nie trawię kwiatowych zapachów nawet w połączeniu z cytrusami które kocham. <3 Jeśli oczywiście lubicie to nie stoi na przeszkodzie jego kupna moje koleżanki bardzo zachwalały ten zapach jak go paliłam. Polecam osobą które lubią zapachy kwiatowe lub lawendę.


Dodatkowo powiem że wosk ma piękną grafikę i długo się utrzymuje. Mimo że jak widać na zdjęciu mało zużyłam wosk ale paliłam go 2-3 razy. Minusem dla mnie jest jego (nie wiem jak to napisać) konsystencja albo hmmm może sposób w jaki jest złączony no cóż nie wiem no ale mniejsza z tym nie podoba mi się że są to takie małe kuleczki zbite w jedno. Dlaczego? Podczas dzielenia wosku wszystko mi się kruszy i tym samym tracimy trochę wosku. 

Podsumowanie:
Zapach: 2/5
Intensywność: 4/5
Opakowanie: 3/5

UWAGA!! Chciałam jeszcze szybko powiedzieć że Yankee Candle szykuje dla nas PODWYŻKI! 
Oto nowe ceny: 

Słoik duży - 97 zł
Słoik średni - 79 zł
Słoik mały - 41 zł
Sampler - 10 zł
Wosk - 7 zł
Tealight - 39 zł


Jeśli chcesz zrobić zapas (tak jak i ja XD) to w sklepie Goodies.pl zapachy są bardzo dobrze opisane no i (pewnie tak jest wszędzie ale nie wiem na 100%) do 1 lutego możecie składać zamówienia w starych cenach. 

No to tyle na dziś ale się napisałam. :P Obficie a co. XD 
Do następnego!! :* 

sobota, 25 stycznia 2014

Lakier Safari

Witajcie kochane! Już od dłuuuuuuższego czasu na moim blogu nie zawitał post paznokciowy. Dlaczego? No cóż słabszy okres w paznokciach a do tego po prostu brak dobrego światła ponieważ maluje paznokcie zazwyczaj około 17-18 kiedy jest już ciemno... Ale udało się! Wzięłam się w garść i zrobiłam zdjęcia jednego z moich ukochanych lakierów.  Kto wie a jak nie wie to się dowie że uwielbiam lakiery Safari czyli firma Quiz! Wręcz je kocham! Obecnie mam w swojej kolekcji niestety tylko 10 egzemplarzy... Jedenasty zużyłam jakiś miesiąc temu XD. Więc same widzicie nawet udało mi się do cna zużyć lakier! Aż wybierałam! Więc jest sukces. Niestety nie mam zbytnio dostępu do nich bo u mnie w sklepie kosztują uwaga 7zł!! Dlatego nie kupuje u mnie w sklepie nie dość że stare jak świat to i drogie gdzie nawet na stronie producenta kosztują 3,68zł. Ja osobiście ten właśnie lakier kupiłam jak byłam na działce na bazarku za nie pamiętam dokładnie ale jakieś 3-4zł. Niestety nie znam numerku a na stronie producenta też nie znalazłam.....



Tak lakier prezentuje się po dwóch naprawdę cienkich warstwach. A tak jedna cieniutka warstwa: 



Jak dla mnie lakier świetnie kryje nie raz używałam jedną grubszą warstwę i już.


Dane techniczne: 
Kolor: Lekki fiolet
Cena: 3-4zł
Pojemność: 12 ml 
Dostępność: Bazarki, małe sklepiki, sklep internetowy Quiz.pl
Wysychanie: Bardzo szybkie
Krycie: Dwie cienkie warstwy.


W moim przypadku trzyma się nie za długo bo około 2-3 dni co zależy oczywiście od płytki paznokci! Dla mnie kolor jest boski niby delikatny ale jednak ładnie wygląda na paznokciach jestem w nim zakochana od pierwszego ujrzenia. <3 To jest zdecydowanie mój ulubieniec. A wy lubicie lakiery tej firmy czy jednak nie przepadacie? :) 


niedziela, 19 stycznia 2014

Tag: Mój zwierzęcy przyjaciel!!

Witam kochani! Dziś mam straszną ochotę na napisanie tagu pod tytułem "Mój zwierzęcy przyjaciel". Jako że jestem osobą kochającą zwierzęta i od małego moje życie było przepełnione różnymi stworkami od rybek, kotów psów po konie chciałam wam zaprezentować moje obecne misie tulisie. :P Ogólnie mam cztery koty i konia. (Do niedawna również psa :( ).

No to zaczynamy bo sporo tego. :P

Na pierwszy ogień pójdzie Sasha czyli jedyna kotka. :)



Pytania:
1)Jak nazywa się twój zwierzak? 

Sasha 

2)Jakie to zwierzę i jakiej jest rasy 

Jest to kot nie wiadomej rasy (przybłęda) weterynarz powiedział że jest to albo rasowiec albo pół rasowiec 

3) Jak długo jest już z tobą?  

półtorej roku

4)Jak znalazł się w twoim domu? 

Jak napisałam to przybłęda. Podobno błąkała się po okolicznych domach kilka dni gdy doszła do naszego domu zaczełam ją karmić okazała się kochanym kociakiem bo po 15 minutach łasiła się do mnie jakby mnie znała od zawsze.

5)Ile ma lat?

Około 2 lata 

6)Co jest dziwnego w charakterze twojego zwierzaka?

Hmmm... sama nie wiem może fakt że nie miałczy tylko piszczy ale to prawdopodobnie kwestia genów...
Chyba jednak fakt że szybko ufa ludziom i po chwili łasi się do człowieka jakby nigdy nie była głaskana. Ale mimo wieku gdzie normalny dachowiec leżałby na kanapie i miał cały świat gdzieś ona nadal się bawi. 

7)Co twoja relacja ze zwierzakiem dla ciebie znaczy?
Bardzo dużo jest to mój ukochany skarb na ziemi mam z nią szczególną więź bo w końcu ja ją wkradłam do naszego domu. :P

8)Najmilsze wspomnienia związane z Twoim zwierzakiem?

Hmmm.... Trudno powiedzieć chyba to że właśnie po 15 minutach karmienia spojrzała się na mnie swoimi wielkimi oczkami i skoczyła na mnie żeby się przytulić. <3 No ale kiedyś przyniosła mi mysz przez balkon ja ją wyrzuciłam i powtórzyła to dwa razy tego samego dnia. :P

9)Jak nazywasz swojego zwierzaka 

Małpa, Saska, Czarna, wredota



Następny będzie syn Sashy czyli Felek. :)



Pytania:
1)Jak nazywa się twój zwierzak?
Felek

2)Jakie to zwierzę i jakiej jest rasy
Nie wiadome ale w części dachowiec.

3) Jak długo jest już z tobą?
Jakieś półtora roku.

4)Jak znalazł się w twoim domu?
Spadł z dachu XD Nie no Sasha urodziła młode na dachu i dwa rude spadły ale oczywiście nic im się nie stało udało nam się je złapać i udomowić. :)

5)Ile ma lat?
Półtorej roku

6)Co jest dziwnego w charakterze twojego zwierzaka?
Jest bardzo towarzyski nie lubi zostawać sam w pokoju albo domu musi mieć albo człowieka albo innego kota. :P

7)Co twoja relacja ze zwierzakiem dla ciebie znaczy?
Jest to moja ukochana puchata kuleczka. <3

8)Najmilsze wspomnienia związane z Twoim zwierzakiem
Haha to było w zeszłą zimę. Na podwórku było dużo śniegu a ja wzięłam go po raz pierwszy na dwór trząsł się okropnie więc go postawiłam na pustakach. Zeskoczył w największą górę śniegu sparaliżowany strachem nie chciał wyjść tylko patrzył się na mnie i miauczał gdy go uratowałam z opresji i postawiłam na ziemi zaczął wspinać się po moich ubraniach żebym go wzięła na rączki. <3

9)Jak nazywasz swojego zwierzaka
Felcio-melcio, srajtaśma (jest bardzo płochliwy), Feluś, Małpa



To dwójka z moich zwierząt dajcie znać czy chcecie zobaczyć pozostałą trójkę w następnych postach czy sobie darować. :P




niedziela, 12 stycznia 2014

Yankee Candle "Vanilla Lime"

Dziś chcę wam zaprezentować pierwszy mój wosk marki Yankee Candle o zapachu "Vanilla Lime". Tak kolejny post "zapachowy" miał być inny a mianowicie "ulubieńcy roku 2013" którzy i tak byli by już mocno spóźnieni ale ja mózg nad mózgami usunęłam zdjęcia przed zgraniem.... Heh... No cóż mówią kto nie ma w głowie ten ma w nogach więc postaram się jutro wstawić ten post jak oczywiście zrobię nowe zdjęcia. :P

No ale zacznijmy dzisiejszy post czyli moją ocenę zapachu limonkowo-waniliowego. Mówią wśród fanów yankee candle że jest to idealny uniwersalny zapach dla początkujących maniaków więc i ja zaczęłam od niego. Ogólnie palenię różnych rodzajów świec zaraziłam się około rok temu i stałam się stałą klitką Biedronki czyli świeczek Larissa o których na sto procent jeszcze u mnie poczytacie. No ale zawsze ciągnęło mnie do tych wosków (jeszcze nie zgłupiałam na tyle żeby kupić dużą świecę XD) tylko nigdy nie miałam dostępu do tych produktów. Aż któregoś pięknego słonecznego (chociaż wtedy było zimno no ale mniejsza z tym) spacerując po moim centrum ujrzałam świeczki Yankee w sklepie tołpy!! Podeszłam bliżej a tam mały koszyk z woskami. Niestety pani obsługująca powiedziała że sprowadza po kilka zapachów ale jak to mówią lepszy ryc niż nic! Więc złapałam pierwszy wosk. :P


Fajny zapach trochę się bałam że będzie mocniejszy zapach limocki ale nie czuć fajnie wanilię. Jak pierwszy raz powąchamy czuć wanilię potem dopiero aromat limocki który staje się intensywny ale nie na tyle by przebić kwaskowym zapachem. Zapach ni to słodki ni to kwaskowaty. Czy jest wydajny? Mi starczył na około 6 paleń jeśli ktoś ma w domu jakiekolwiek świece, woski i nie pali nim codziennie może się wydać na wydajny produkt jako że osobiście kupiłam go przed zamówieniem z Fabryki świec Light paliłam go namiętnie ale właśnie teraz wrzuciłam jego resztki i rozkoszuje się jego zapaszkiem który chyba powtórzy się w mojej kolekcji. Jeszcze chcę powiedzieć że zdjęcie z naklejki jest na prawdę genialne i idealnie pasuje do zapachu.

Podsumowanie: 
Zapach: 4/5
Intensywność: 4/5
Opakowanie: 4/5

Jeśli i wy nie macie dostępu stacjonarnego do Yankee Candle Sklep Goodies.pl nie dość że ma bogaty katalog świec to jeszcze świetnie opisane zapachy. :) 

Jak widać produkt bliski mojemu ideałowi ale jednak coś mu brakuje co oczywiście będę szukać w następnych produktach różnych marek! :D 

Ale się dziś rozpisałam. :P No ale to już wszystko na dziś buziaczki!! :* 

środa, 1 stycznia 2014

Świece zapachowe od Fabryki świec Light

Witam!! :) Dziś chcę opowiedzieć wam co nieco o komplecie świec zapachowych votiv a'4 o zapachu "Wesołych świąt" firmy Fabryka świec Light.


Cóż to za zapach? W pudełeczku pachnie delikatnie i słodki. Długo zastanawiałam się jak można opisać ten zapach. Już wiem! Mi kojarzy się z zapachem sopelków które wieszamy w święta na choinkę. A jaki jest w powietrzu? Uwaga nie pachnie. Niestety.... Świeczuszki do zapalenia od tak. Chcąc sobie utrzymać fajny świąteczny klimat odpaliłam je w ostatni dzień świąt wieczorem przy filmie. 



Zacznijmy od plusów: 
-Na pewno cena która jest niewielka bo 3,20zł 
-Dają mocne jasne światło
-Według producenta palą się 8 godzin co jest prawdą nie myślałam że taka mała świeczka będzie się aż tyle palić zwłaszcza jak podgrzewacze tej samej firmy paliły się stosunkowo krótko. 
-Wygląd.




Minusy: 
-Intensywność zapachu
-Kopcenie 

Więcej minusów nie dostrzegam. 


Podsumowanie: 
Zapach: 1/5 
Intensywność: 0/1
Opakowanie: 3/5

Mimo że oceniłam produkt bardzo słabo kupiłabym go ponownie bo tworzą świetny klimat no i dają mocne światło ale jednak są to świeczki zapachowe dla mnie świeczka mocno do dopracowania jeszcze żeby był słabo wyczuwalny ale ja go W OGÓLE NIE CZUJE!! 



To tak koniec na dziś. :)